Pamiętaj:

  • W głowie chorego mogą pojawiać się liczne pytania bez odpowiedzi: Co ja teraz zrobię? Jak sobie z tym wszystkim poradzę? To już koniec. Nikt mi już nie pomoże. Co teraz ze mną będzie? Kto się mną zajmie? Nie chcę być dla nikogo ciężarem, itp. 
  • Opiekun często postrzega sytuację jako jeden wielki problem, w obliczu którego czuje się bezradny, często osamotniony. Brakuje mu wiedzy na temat samej opieki (karmienia, pielęgnacji, działania przeciwodleżynowego), specjalistycznego sprzętu, np. łóżka medycznego, materaca przeciwodleżynowego, wózka inwalidzkiego, często nie wie nawet jak zorganizować opiekę nad chorym, jak pogodzić to z innymi obowiązkami, kogo powiadomić o całej sytuacji, gdzie szukać pomocy. 
  • Z czasem, po wstępnym szoku, może nastąpić mobilizacja do działania albo akceptacja życia takiego, jakie jest możliwe z chorobą – zajmowanie się tym, na co mamy wpływ, a odpuszczenie tego, wobec czego jesteśmy bezsilni. 
  • Adaptacja do nowej, bardzo trudnej sytuacji to proces wymagający czasu, dobrej woli, zrozumienia, wiedzy, zaangażowania i wielu działań po stronie opiekunów i chorego.  
  • Psycholog lub psychoonkolog może wesprzeć rodzinę w podjęciu rozmowy na ważny temat, przygotować do rozmowy z dziećmi na temat choroby, np. dziadka/babci, pokazać choremu korzyści z korzystania np. z wózka inwalidzkiego, łóżka medycznego. Warto skorzystać z pomocy specjalistów.
  • Jeżeli chory kwalifikuje się do opieki paliatywnej, bezpłatną pomoc psychologa znajdziesz w Poradni medycyny paliatywnej lub w zespole hospicjum domowego.

Spróbuj:

  • Mieć serce za przewodnika.
  • Znaleźć czas na odpoczynek (choćby wyspać się). To pomoże zebrać myśli i spojrzeć na problem z dystansu aby podzielić go na poszczególne zadania i nadać im priorytety.
  • Znaleźć wsparcie, kogoś, kto pomoże ci w początkowym okresie. Dobrze żeby to był ktoś sprawdzony, kto dobrze na ciebie wpływa.
  • Zaangażować innych członków rodziny, znajomych do pomocy. 
  • Pozwolić sobie na przeżywanie wszystkich emocji, które się pojawiają.
  • Pozwolić choremu na przeżywanie wszystkich emocji, które się pojawiają. 
  • Popatrzeć na chorego jak na człowieka sprzed choroby.
  • Słuchać chorego (możesz pytać o to, czego nie wiesz).
  • Zmienić perspektywę (poznać chorego, pokazać swoją).
  • Mówić prawdę, wyrażać się wprost (z szacunkiem, wrażliwością, czasem dozując informacje).
  • Dostrzec, że są jeszcze inne sprawy, tematy poza chorobą (zarówno w życiu twoim, chorego i pozostałych członków rodziny; życie nadal się toczy).
  • Mieć wyrozumiałość dla chorego i dla siebie.
  • Dać sobie i choremu prawo do błędów.
  • Rozmawiać z innymi.           

Unikaj:

  • Pozostawania samemu z problemem.
  • Chronienia chorego i pozostałych członków rodziny (w tym dzieci) przed emocjami, tj. smutek, żal, bezsilność.
  • Chronienia chorego i pozostałych członków rodziny (w tym dzieci) przed wiedzą, dotyczącą sytuacji. Brak wiedzy zwiększa poziom lęku. Boimy się najbardziej tego czego nie znamy.
  • Rozmawiania z chorym, jakby nie widział, nie słyszał, nie pojmował i nie czuł co się dzieje.
  • Mówienia do chorego „jak do dziecka” (używania zdrobnień, mówienia w trzeciej osobie, itp.).
  • Domyślania się tego, czego może potrzebować chory (chyba, że nie ma z nim kontaktu).
  • Litowania się nad chorym, pocieszania, oceniania. 
  • Obiecywania niemożliwego.
  • Bycia "cudotwórcą". Chory tego od ciebie nie oczekuje. Potrzebuje twojej obecności, zrozumienia, przyjęcia go ze wszystkimi emocjami.
  • Używania zwrotów typu: „Musisz się zmobilizować”, „Powinieneś dużo jeść”, „Musisz być silny”, „Wszystko będzie dobrze”, „Nie płacz” itp.
contact

Nie znalazłeś pomocnych materiałów?

Pomóż nam rozwijać pomocnik online dla opiekunów osób nieuleczalnie chorych w domach. Napisz do nas i zgłoś temat, którego brakuje.

NAPISZ DO NAS